Pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć, ale mam nadzieję,że przy okazji halloween trochę się tego uzbiera.
Kocham angielski sklepy. Upatrzyłam sobie buty, jakis czas temu były moim zdaniem za drogie, więc pomyślałam,ze poczekam, miałam rację, cenę obniżono w ciagu kilku dni, więc pomyślałam,ze jeślu jeszcze poczekam to moze znou spuszczą z ceny...ale niesttey ostatnio, byłam juz gotowa je kupić, patrzę, a tu powrót do pierwszej ceny. Normalnie się załamałam, bo ja jak się w czymś zakocham to po prostru muszę to mieć, a że żal mi kasy to się męczyłam przez kilka dni. Wczoraj Mateusz przekonał mnie,zebym jednak kupiła te buty, bo jak jestem smutna to on dałby mi wszystko:) Poszłam dziś wiec do tego sklepu, a przy kasie zostałam mile zaskoczona, gdyż cena była niższa, niewiele bo niewiele, niz ta po obniżeniu ceny. W ten sposób butki czekają na pierwsze wyjście, są one troche takie pod zime juz bardziej, a mój wewnętrzny sknera nie ucierpiał. Klaudia jest szczęśliwa i bedzie robić obiad dla swojego ukochanego<3 Kocham Cię:*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24