Nie wiem jak to sie stało, ale siedze u Olki teraz, dziękuję, ze jestes.
Znajdowałam się dzisiaj w łądnej rozsypce, teraz jest juz troche lepiej.
nie moge sie pozbierac, moje ciało odmawia mi posłuszenstwa.
Miałam dzisiaj atak.
O tym, że ide do Oli zorientowałąm sie jak byłąm juz za wiaduktem. Puisto w głowie, nic wiecej.