photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 MAJA 2009

Grzyb.

Durnych zdjęć ciąg dalszy.

 

U Liquay nic nie się nie dzieje.

To znaczy dzieje się, ale nic takiego,

co bym chciała opisać tutaj.

 

Zacznijmy od tego, że już się tak

cieszyłam, bo z Hadesem miało być wszystko

w porządku, a tu nagle...

Znowu kulawizna o.O.

Jutro H. jedzie do kliniki,

możliwe, że pojadę tam go odwiedzieć.

We'll see.

 

We wtorek i środę nie byłam

w tej przecudownej placówce oświatowej (taa...)

i jakoś nie odnoszę wrażenie, że odbiło się to

negatywnie na jakiejkolwiek dziedzinie

mojego życia.

 

Aaa w poniedziałek pływałam na wynaturzonych torturach,

dzisiaj ćwiczyłam na wfiku i w ogóle jestem bardzo fajna

i takie inne.

Oczywiście pani J., która i tak jest Tą Fajniejszą,

wymyśliła sobie, że ona oceni naszą grę w siatkówkę i coś

tam coś tam. Ostatecznie szło nam tak beznadziejnie,

(WSZYSTKO PRZEZ KRYCHĘ xDDDDDD), że chyba ocen 

nie będzie.

What a shame/wie schade/such a pity.

Chociaż ja przez 3 mecze miałam kontakt z piłką aż 5 razy!

Tak, z miejsca powinnam dostać celujący.

Z plusikiem.

I Jowitka oczywiście też; no przecież byłyśmy najlepsze.

 

Moja Niemka zamknęła się w sobie, nie odpisała mi na maila.

Och, jak mi przykro!

 

Tak, tak.

Chyba udało mi się poprawić sprawdzianik u pani Mrówczakson.

Pomimo tego, że próbowała zabić nas swoim zajebistym strojem,

czyli połączeniem oczojebnych czerwonych spodni z taką samą

czerwoną bluzką.

A dzisiaj jaki uroczy róż się pojawił...!

 

Boże, ale się dzisiaj wkurwiłam.!

Moja arcymamusia wróciła wczoraj ze szpitala,

i powitała mnie jakże uroczym tonem zranionej przez

cały świat królowej i tak dalej. Ja rozumiem, że może

czuć się zmęczona życiem i takie tam inne,

no ale chyba nie powinna się na mnie wyżywać, czy coś.

 

Anyway,

dzisiaj byłam na zakupkach z moją babunią, Asiunią,

Maciejem i Adą w Outlecie (czy, jak to mówi moja babcia

- w jakimś Alfredzie). I tutaj wtrącenie:

Aśka: Dokąd jedziemy?

Babciaśmiertelniepoważnymtonem: No do Alfreda!

I zaczęło się od cudownego wstępu, jeszcze w domu,

kiedy babcia mówiła do mojej mamy, że jakieś

nastolatki na tym tam jej wygnajewie to biegają w

balerinach i takie tam, i że ja powinnam nosić

takie same, moja mamusia zawtórowała jej tym

swoim wkurwiającym tonem, w efekcie ja byłam zła

i takie tam. W Outlecie nic nie dostałam;

oczywiście nie było mojego rozmiaru -

jak były dobre w pasie, to nogawki o 10cm za długie.

A rurek się u krawca nie skraca, bo wyglądają kretyńsko

potem o.O.

Taa, i pomogłam Maciejowi wybrać spodnie,

bo chciał sobie wziąć rozmar za duże.

Jak już mu potem powiedziałam -

tam są tylko rzeczy dla nietypowych palantów,

a ja jestem typowa i dla mnie nie ma.

 

A ja i tak wiem, że

Palanciara uczyła się całować z filmików na YT xDDD.

Tak, to już jest jasne,

dlaczego tak skończyła xDD.

 

To znaczy jako królowa palanciar ;P.

Komentarze

missdestroy dzięki ^^
chciałabym być na jej miejscu ^^ chociaż i tak wolę Jantara xD
24/05/2009 21:32:22
~pozzzytywna oo tak YT never die :D:D
Jakże śliczny grzybos ^^
24/05/2009 19:16:16
~sandrulka13 Śliczne !!
23/05/2009 10:58:02
medzyk zdj ładne! ; d
22/05/2009 23:04:02

Informacje o liquay


Inni zdjęcia: Ciepło judgafPo egzaminach.. adezianRejs po Nilu bluebird11Ja patki91gd:* patki91gdJa patki91gdZ Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24Z Madzia nacka89cwa