Po egzaminach..
Poprawki z j.polskiego,j.angielskiego,również z matematyki są za mną..
Chemia,biologia,fizyka,geografia,historia,wos też.
Zaliczyłem semestr.
Od ostatnich egzaminów minie 2 tygodnie,mogłem odpocząć od otoczenia.
Nie spojrze na swoje życie tak samo,nawet jeżeli będe miał prace to nic nie naprawi tego co doświadczałem na własnym ciele.
Gardze ludźmi,trafiałem na toksyczne osoby w swoim życiu przez co ciężko mi jest uwieżyć że życie się jeszcze jak kolwiek zmieni i będe mógł komu kolwiek zaufać.
Mam wystarczająco nadszarpnięty stan psychiczny,nikt mnie nie zrozumie i nie posłucha :(
Bycie w tym wszystkim osobą w spektrum autyzmu,mama mi mówi że przez to zaburzenie jestem przewrażliwiony,mam większą empatie od przeciętnego człowieka.
Czy to dar?
CUS,a w nim trener pracy,psycholog indywidualny,doradztwo zawodowe i inne zajęcia mają mnie przygotować do poszukiwania odpowiedniej pracy.
Przygotowanie CV,rozmowa kwalifikacyjna,w tym stres,zainteresowania,umiejętności nabyte w szkole,na kursach.
Kurs na prawo jazdy kat.B stoi przede mną odtworem,po badaniach lekarskich koperta w mej dłoni,teraz tylko zdjęcie do dowodu i profil PKK.
Dowiem się na własnym ciele jak to jest po raz pierwszy prowadzić samochód.
Próbuje zapanować nad własnym życiem i nie zmarnować.
Nie upaść na dno,ale dążyć do szczęścia i spełnienia.
Mam nadzieje że za 8 lat będe innym człowiekiem,lepszym.
Zdjęcie zostało przygotowane za pomocą aplikacji Adobe Lightroom.