Wiem, że było, ale jest takie...
przepiękne, przeswojskie, i
idealne do okazji... xDD
Miłego kacowania, Michale! xD
Jaki z tego wniosek:
Nie uchlewać się po sesjach xDD.
Bardzo miło się to wszystko
skończyło.
No, ale za głupotę zasadniczo
trzeba płacić, ale...
Jakoś się udało.
Przepraszamprzepraszamprzepraszam.
Trzeba się uspokajać xD.
Wkurwia tylko to, że, no,
co znaczy: MAM MOŻLIWOŚĆ WYJAZDU DO BERLINA.
Co to znaczy, się pytam.
Na szczęście, studia są ważniejsze
niż wyjazd do Dojczlandii o.O.
A taki spokojny chłopiec z niego był o.O.
Dobra,dobra,dobra xDD.
w Kwaterze Głównej Chaosu
całkiem spokojnie.
Ada w sumie też...
Straciłam tylko jedną garść
włosów, to naprawdę coś.
Poradzono mi
"w końcu poznać kogoś, kto nie jest zakochany w fikcyjnej postaci"
Niemożliwe xDD.
Jakimś dziwnym trafem zawsze spotykam takich
własnie ludzi, i moja obsesja się powiększa xDDD.
lalalala.
Wczoraj przespałam całe kazanie, serio o.O.
Oglądałam dzisiaj Ewę Drzyzgę... xDDD
Strasznie mnie rozbawiła xD.
najlepszy był ten facet na końcu:
Poznajcie Artura, który zdradził swoją żonę,
Krystynę, z 200 kobietami... i nie tylko"
Otóż, Artut pieprzył wszystko, co się
rusza, nawet mężczyzn, no i na końcu
płaczliwym głosem wyznaje, że
"bardzo żałuje tego, co zrobił,
i rozważa nawet kastrację"
Dzisiaj była jakaś durna plucha na chodniku o.O
I poza chodnikiem też.
Byłam z Adą na spacerze, to normalnie
wózkiem nie dało się przejechać prawie.
A jakaś baba mówi do mnie, że
"śliczną ma pani córeczkę".
Danke ślicznie.
jak na złość, z okazji mojego postanowienia
o diecie, moja mama zapełniła szafę
słodyczami.
Jest MNÓSTWO słodyczy.
Naprawdę.
Nienawidzę dzieci w przedziale wiekowym 6-8.
Nienawidzę.
Jakie to słodkie!
Mam nadzieję, że jego zgon nastąpi szybko.
No, to jesteśmy w domu! :D
Uwielbiam rozmawiać z ludźmi,
którzy chyba nie do końca wiedzą,
co mówią...! Taaa...
Jeszcze bardziej jesteśmy w domu! ;D