Zdjecie pokazuje poczatek,załadowany samochód stojący jeszcze na retkini.Za parę minut wsiadą w niego 3 osoby,pozostale jadą pociągiem.Jest 23.20 . Teraz wiem że jestesmy najlepiej przygotowani do takiego wyjazdu. Dzień byl oczywiscie ładny,wiec nie obawialismy sie jazdy przez pół polski autem;p Juz odpalamy silnik,za pare sekund ruszymy i moje marzenie sprzed lat zacznie byc realizowane. Na wyjazd pojechały wyjatkowe osoby..no i dużo,bo aż 9:p
Więc było pare dni ladnej pogody,była kapiel w nocy,byly gokarty,byly dyskoteki,poznani ludzie zewsząd Polski, melanże,potańcówy,karaoke,był deszcz, bylo pochmurno,ale jednak zawsze wesoło! I nie zapomne nigdy czasu gdy smialem sie tak czesto jak nigdy w zyciu!!
Wyjazd był bogaty we wszystko,nie bylo czasu na dobre wyspanie się,wciąz leciały w ośrodku na Nas skargi ,lecz my swoje:p bo ja tu opanujesz 9 osob plus znajomych z Wawy i plus poznanych ludzi. !!
Były tez nerwy,bo byly komplikacje w osrodku,ale jakos sie udalo wszystko dobrze rozwiazać.
połączyła Nas wspólna motywacja,chęć zbierania wspomnień, świetna organizacja i umiejętność dobrej zabawy...teraz łączy Nas tęsknota za miejscem i tamtym czasem..
Tęsknie bardzo bardzo za Łebą,bo tam było tak miło!