006.

By nie chcieć nic, 

poza skryciem się przed prawdą.

Szczerość.. Szczerość, która może pojawić się w jeden wieczór, z jednej rozmowy, z jedną osobą. Całkowita szczerość, która wypływa już bez większego problemu. Doskonale wiadomo, że nie ma się nic do stracenia. Rzeczy, których niegdyś baliśmy się powiedzieć nagle po prostu są zwykłymi słowami, po których jest nam nawet łatwiej. Uczucia, do których wyznania musieli kiedyś namawiać nas bliscy teraz po prostu chcą być same przekazane. Jedna rozmowa, która zawiera w sobie tyle emocji. Tyle emocji, które mimo iż są widoczne, jednocześnie pozostają skrytymi przez właścicieli. Cała szczerość, cała sytuacja, cała rozmowa i wszystko, aby doczekać się jednego ważnego zdania.. Jednego zdania, na które czekało się przez tak długi czas, przez dni, miesiące, lata. Jedno prawdziwe słowo i bez oporu ukazane uczucie. Jedno tak przyjemne dla duszy, a tak bolesne dla serca, że w oczach pojawiają się łzy.