Smoky Joe

Niby zdjęcie z telefonu ale jakość całkiem ok;) Te małe zielone szyszki to chmiel, dziko rosnący chmiel;D I to w Myszkowie, ale gdzie to już moja tajemnica, może kiedyś się przyda;) Przypomniałem sobie bloga z piwnymi recenzjami, jakoś tak naszło mnie na przejrzenie go, ciekawe czy to co bloger pisze jest prawdą i tzw koncernówki kryją się przy browarach kontraktowych ?;) Zdziwiło mnie zachwycanie się piwem z 'Browaru na Jurze' ponieważ pijąc swego czasu dwa z tamtejszych piw nie mogę przestać się dziwić temu bo te dwa piwa nie były jakieś specjalne w smaku ;) Swoja drogą muszę się chyba kiedyś wybrać do tego browaru w Zawierciu;) Jakiś taki dzień mam że wciągnęło mnie w świat piw ;) Aczkolwiek bardziej w czytanie niż w spożywanie ;D Dziś taki jakiś lazy day, nic się człowiekowi nie chce, wieczorem jakiś film:) Swoją drogą, wiem że się powtórzę ale lubię siąść gdzieś wysoko, nad ludźmi i obserwować ich zachowanie itp;) Dobra wracam do czytania, czas na 'Artezan Château' ;)

'...Białą kredą na asfalcie odrysowana głupota.
Obok łuska od kuli Z pozdrowieniami od Hukosa.
W kraju burza medialna, ja w domu jem ciepły obiad.
W mediach gadające głowy, granice wolności słowa.
Miałeś rację Łona, kraj ludzi o zamkniętych głowach.
Niedopałek papierosa wywołuje pożar...'