Ktoś, a raczej członek z zespołu 1D, ajeszcze dokładniej Harry zaczął do nas mówić po angielksu. Nie rozumiałam za bardzo więc Wika na bieżąco mi tłumaczyła. Powiedział ze wita nas serdecznie. To ich pierwszy koncert drugiej trasy koncertowej. I są tak samo podekscytowani jak i my. Powiedział tam jeszcze kilka słów że dziękuje za przybycie i wogole. Jak skończył mówić omal się nie popłakałam, a wszystkie fanki zaczęły piszczeć i krzyczeć na całe gardło " One Direction Forever ". Strasznie się cieszyłam. Kiedy zaczęli śpiewać pierwszą piosenkę " OWOA " razem z Wiką podniosłyśmy nasz plakat wysoko w górę i zaczęłyśmy nim wymachiwać. Chłopaki chyba go zauważyli bo popatrzyli się w naszą stronę, a raczej w stronę plakatu i się uśmiechnęli. Po skończeniu " OWOA " zaśpiewali " Kiss You " była świetna zabawa ! Razem z Wiką i innymi fankami śpiewałyśmy razem z chłopakami. Było cudownie ! To dopiero 15 minut koncertu, a ja już byłam cała spocona i czerwona. Jak chłopacy skończyli " KY " Zaczęli znowu coś mówić. Tym razem mówił Niall. Wika tłumczyła że teraz na hwilę pójdą odpocząć, a konkretnie się napić. Minutkę później wrócili i zaczęli śpiewać " LWWY " kolejna piosenka którą całą zaśpiewałam z chłopakami.

- Wika masz coś do picia ?

- NIe nie mam a ty ?

- Ja też nie ... kurczę strasznie mnie suszy !

- Wytrzymasz ! ... Dasz radę. Możesz krzyknąć do chłopaków czy pożyczą Ci wodę heh

- No chyba sobie żartujesz ! Nigdy bym tak nie wykrzyknęła ! A zwłaszcza do moich idoli !