Kiedy weszłam do ¶rodka, po schodach zbiegł Harry.
- Co się stało kochana ? - spytał
- Rodzice nie pozwalaj± mi się z tob± spotykać, ale ja Cię kocham i chcę z tob± być. Mogę u Was na jaki¶ czas zostać ?
- Pewnie. Będziesz miała pokój ze mn± ? Dobrze ?
- Dobrze
- Teraz mamy przerwę w trasie koncertowej, na tydzień, ale potem jak j± na nowo rozpoczniemy, nie bęzie nas w domu.
- Rozumiem, najwyżej zamieszkam u kumpeli.
- Dobrze- powiedział Harry
Byłam strasznie zmęczona, więc poszłam spać. Następnego dnia były moje urodziny. Harry nie wiedział że je obchodzę, więc chciałam mu o tym w jaki¶ sposób powiedzieć
- Dzień dobry Harry - powiedział±m schodz±c na dół
- Wszystkiego najlepszego ! - Wykrzyczeli wszyscy w pięćiu
- Sk±d wiedzieli¶cie że mam dzi¶ urodziny ?
- aaa no wiesz... poszperałem w ineternecie i się dowiedziałem - powiedział Harry
- Dziękuję Wam wszsytkim.
Chłopcy przygotowali dla mnie ¶niadanie. Kiedy zjadałam poszłam się ubrać i zadzwoniłam do Wiktorii
- Hej Wika. Muszę Ci cos powiedzieć
- Co takiego ?
- Wyprowadziłam się z domu. Teraz mieszkam u chłopców
- Ale dlaczego się wyprowadziła¶ ?
- Nie chce mi się teraz tego gadać. Zaczekaj, zapytam się chłopców czy będziesz mogła do nas przyjsć
- Oo.. ok
Zawowałam chłopców
- Może do mnie przyj¶ć moja przyjaciółka ?
- Pewnie ! - Zawołał Zayn
- Możesz do nas przyj¶ć
- Na prawdę ?!
- Na prawdę.
Podałam jej adres i już za pół godziny Wika zjawiła się pod d=domem chłopców.