Jestem definitywnie i niezaprzeczalnie martwa.
Wraz z moimi druzjami, zatańczyłam dziś układ z Bad Romance przed całą szkołą. Było zabawnie - zdecydowanie jest to godne powtórzenia.
A jutro, XII Górskie Zawody Balonowe, kierunek - Krosno, ósmy koncert Afrometal w moim życiu.
Jedno pytanie ciśnie mi się na usta - am I fucking crazy?
Jadę ja, Knopersu, Kuś, majne szwester i Pasztoff The Jednorożec.
I nie mogło być tak jak zwykle - ja jadę ubrana jak punk, Kuś jak hipis, a Knopers stylizuje się na glam rock.
Mam obrożę z kolcami. I skórzane rękawiczki. Będę taka tró.
Ale teraz spać - choć na chwilę.