hej kruszynki, dzis miałam cięzki sprawdzian z matmy od którego zależą moje losy w sumie jestem zadowolona,ale okaze sie jutro mam nadzieje że zaliczyłam <modli się > lekcje skończyłam i ide jeszcze poćwiczyc, bilans dziś spory ale musiałam miec energie aby sie skupic i napisac sprawdzian hehe brzuch mnie aż boli cały dzień,nie dobre uczucie.. nie lubie tego bilansu za dużo pieczywa i słodkiego no ale jak trzeba to trzeba
bilans:
ś: 4 kinderki
2ś: jogurt,bułka,batonik corny linea
o:pierś z kurczaka,czerwona kapusta,2 ciemne kromki
p: 2 ciemne z pomidorem i ogórkiem
k: nic
ćwiczenia:
1h rowerek
1h hula hop
1000skoków na skakance
15 min stepper
120 wymachów na nogę
30 podnoszeń miednicy
8 min legs
rozciąganie na piłce do ćwiczeń
50 pajacyków
250 brzuszków
50 przysiadów