I tak oto rozpoczęła się przerwa świąteczna. A zakończył się termin wyczekiwania na egazmin z fortepianu. Dla zainteresowanych - mam 5+ .
Tak sobie myślę, że osoby fałszywie "łatwe" i przebojowe, mają w życiu łatwiej. Być może dlatego, że obcują ze zjawiskiem jakiejś wewnętrznej pustości, albo dlatego, że bywają uporczywie zaborcze i głupie. A może to jednak jakiś "styl" odwagi? Dość dziwne zjawisko. Niestety (a może - na szczęście) - nie jestem taką osobą. Ciekawe, czy jestem przez to postrzegana , jako osoba nijaka? Jeżeli tak, to chyba potraktuję to jako komplement.
Nie mam płyt z Chopina. Muszę je jakoś wynegocjować. Uda się, musi się udać. Innego wyjścia nie ma. Pomysłu na notkę też nie mam. Życie gimnazjalistów nie jest na tyle burzliwe, aby codziennie opisywać coś nowego. No, chyba, że za coś burzliwego przyjmiemy moją technikę żarcia samej mozzarelli, ku przerażeniu połowie klasy.
Tak, lubię mozzarellę. Bez niczego. Ot, takie zwyczajne kulki serowe. Jestem dziwna. Dziwna i nijaka. Jakie to twórcze. Sama nie wiem, czy mam się z siebie śmiać, czy wzruszyć się moją pospolitą wyjątkowością.
Pozdrawiam wyłącznie swoją szkolną rodzinkę.
Tak, reszta może się czuć zawiedziona.
Inni zdjęcia: Morze nacka89cwaW kociej kawiarni :) halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24