Długo mnie tu nie było, więc dużo musiało się pozmieniać....
Co???
Tia. Żarty się mnie trzymają. I chyba będę taka dziecinna do końca moich dni. A wiecie co jest najdziwniejsze? Że wcale nie chcę się zmieniać. Bez względu na to co o mnie myślicie. Szczerze mówiąc, niektóre radosne komentarze wobec mnie i mojego zachowania pozostawiam tylko wam, żebyście wiedzieli, że mnie to nie obchodzi.
I po co ja to piszę... Ciekawe.
O bogini dramatyzmu!!!! UKAŻ MI SIĘ WRESZCIE!
Sonda : pisze się czarno na białym, czy czarno na białe??? To tak w ramach mojego wypracowania domowego. W następnej notce napiszę, czy moja wersja była według Was prawidłowa.
Do Mamuta i jego nieodzownie nieodwołalnego przyjaciela, tudzież tego, co podobno jeszcze żyje : jak coś do mnie macie, to radośnie podejdźcie. Serio, nie gryzę... Zazwyczaj...
W sumie mam tego wszystkiego dość. Wszyscy przeżywają jak małpa okres egzaminu tudzież z gam i tudzież bez nich. Włączając w to moich rodziców, oczywiście. Wszyscy, oprócz mnie. Ostatnio skupiam się na jednej ważnej rzeczy, która może być zapoczątkowaniem pierwszego kroku w odniesieniu do pewnego epokowego zielonookiego gatunku, który jeszcze nie wie, że wyginął.
Bardzo logiczne.
Także więc, pozdrawiam serdecznie następujące osoby:
Altivo czyli Alucarda - Twój ojciec.... dał mi na imię .... <przerwa, przerwa, przerwa>.... VICODIN
Bernadotto tudzież Aquamarine - na deviantarcie robisz furorę
Walter C. Dornez - tak, tak też można pisać. KOCHAM GO. I co z tego, że to postać fikcyjna. Jednym słowem - to kolejny dowód na to, że jestem inflantylna, czy jak tam zwał.
Adamusa - bo ma urodziny. Najleszego
K&A - trzymam kciuki
Wendy - a dlatego, że jeszcze tolerujesz moje napady głupawi
Wera - bo razem przechodzimy przez piekło potrójnego pitolenia
I dla wszystkich tych, którzy chcą albo nie chcą.
DOBRANOC.
Niech Vicodin będzie z Wami.
Inni zdjęcia: Morze nacka89cwaW kociej kawiarni :) halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24