UuU, pamiętam to zdjęcie XD, tzn., kiedy kuzynki zamęczały mnie tekstami typu: Ania, no weź opowiedz nam jakąś straszną historię, może być jakakolwiek, no Ania, no weź, PROSIIIIIIIIMYYYYYY!!!!. No to je olałam <jestem szczera, hehe> i walnęłam niebu fotę "z kolorkiem".
Ogólnie nic ciekawego, jutro prawdopodobnie idę na jarmark jagielloński i kupić książki. Zapowiada się całkiem OK
Pozdrowienia dla tych po prawej.
P.S. Jeżeli Aquamarine chciałaby pożyczyć "Wywiad z Wampirem" to nie musi szukać daleko Firma Ania i spółka oferuje wypożyczenie książki.
Bayo, kiedyśtam się rozpiszę trochę bardziej, teraz mi się nie chce :)