witam was moje motylki..
wracam!!
juz od kilku tygodni sledze wasze blogi,
one mnie motywuja, daja mi nadzieje,
zauwazam ze jak Wam sie udaje mi tez moze!
porzucilam odchudzanie w wakacje z powodu zlamania nogi,
teraz jak juz moge troche cwiczyc postanowilam sie wziac za siebie
, za 2 tygodnie moge sie juz zupelnie przestac oszczedzac <3
troche przed wakacjami wazylam 67kh.
na poczatku wakacji udalo mi sie dojsc do 61.
aktualnie waze okolo 63,5kg. przy wzroscie 169cm
moim marzeniem jest poki co zauwazyc piatke po lewej stronie liczby.. <3
a dalej to 56kg.
a potem jak wytrwam to nizej..
dzisiaj po szkole kupilam sobie bulki ze slonecznikiem.. nie umialam sie powstrzymac
zostaly jeszcze 2. zjem je dzisiaj,
a od jutra ostro biore sie za siebię.
rano pozywne, lekkie sniadanie, zeby w szkole przezyc.
a reszte dnia przezyc na sudafedzie.
co o tym myslicie?
Inni zdjęcia: Zalew niedaleko. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24