Dzis mija mi 3 dzien diety. Idzie bardzo dobrze. Wprawdzie nadal czuje sie rubo i beznadziejnie, ale powoli robi sie coraz lepiej. Przynajmniej jesli chodzi o samopoczucie, bo wiadomo, ze przez 3 dni wyglad sie nie zmienił. Dzis byłam godzinke na fitnessie :) Jutro tez mam :) A jak u Was?
Mój bilans
ś: jabłko (50 kcal), kawa z mlekiem (?)
II: jogurt naturalny z ziarnami (160 kcal)
o: zupa vifon (50 kcal), jabłko (50 kcal)
k: ?
Wsumie jest okolo 310 kcal, nie policzylam kawy, bo nie mam pojecia ile mogla miec. Okolo 100? Na kolacje zjem moze banana, albo cos. Tak zeby sie zmiescic w 500 kcal.
Dzis sie zwazylam. Na wadze dokladnie 62 kg. Czyli 2 kg mniej :)