Ha! Zabawne, mam photobloga. Zapomniałem.
Dobra rzecz, płaczę rzekę od czytania tych tekstów i oglądania tych zdjęć. Przyjaciele moi mili - czemu pozwalaliście mi na wychodzenie z domu. Boże, jak ja wyglądałem! Swoją drogą, właśnie ze względu na to, że fajnie jest po kilkunastu miesiącach przeczytać to wszystko i zobaczyć, dać wspomnieniom odżyć na moment. Zauważyć ile się od tamtej pory przeżyło, ile czasu minęło, ile osób przyszło i odeszło. Ile się zmieniło a ile nie. Znów pododaję kilka wpisów. Może za kilka lat znów będę miał ubaw?
Fajna sprawa. JAK JA WYGLĄDAŁEM!
02:52 GMT.
Here I am, on the road again,
There I am, upon the stage,
There I go, playing star again,
There I go...
...Turn the Page.