Dwie połówki serca...
Na wieki rozłączona jedność...
Jedną Tobie oddaję,
drugą tutaj zostawiam
i odchodzę ze łzą w oku,
i pustką w środku,
posłuszna uciekającemu czasowi...
A gdzieś tam,
w nieznanej Galaktyce,
pośród krzyku i cierpienia,
ale i Nadziei -
rodzi się Nowe Słońce...