zdjęcie z początku roku szkolnego.
czyli mające już tysiąc trzysta sto czterysta lat, biorąc pod uwagę ilość rzeczy,
która się od tamtego czasu wydarzyła.
Sake chyba je robił.
a więc dzień wporząsiu ;d
tylko Guniak mi na ceglarnie uciekł i nie zdążyłam się pożegnać!
za to z Suchlikiem ogląnęłyśmy najśmieszniejszy kabaret świata,
a potem komentowałyśmy jak photoshopowe są laski z reklam w glamour.
+ BARDZO DŁUGI WEEKEND!
zero szkoły do następnego poniedziałku, milusio :D
Użytkownik dice
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.