mam nadzieję, że przejdzie ten casting. Jeszcze nic nie powiem okładnie... Kurde... zazdroszczę mu samorealizacji.... ja się w tym Olsztynie tak duzę, że chyba wdechnę w ciągu najbliższego czasu;/ serio...
no ale dziś nie o mnie...
powodzenia Simon :*
KOCHAM CIĘ!