Znalazłam trochę tabletek magnezu w pudełku więc stwierdziłam, że zjem bo co mi tam.
W szkole na niemieckim czytałam czwartą część fanficu o którym mówiłam wcześniej...... Tak bardzo, bardzo, bardzo się zaczytałam, że w sumie chyba jeszcze raz przeczytam. I jeszcze, i jeszcze raz.....
Dzisiaj byłam jakaś taka weselsza, albo nadpobudliwa, mimo że nie przesadziłam z zasobem cukru.
Trochę płakałam.... Co w sumie mnie dziwi, bo od niedawna zdarza mi się to dosyć często.
Jakoś spać mi się zachciało właśnie... Może kiedy indziej się rozpiszę.......
" Ktoś krzyczy, klnie, a nawet płacze, a ja czuję, że umieram. "