Dzień 5 - wczoraj .
Bilans :
ś: activia truskawkowa + marchewka ok.150
2ś: -
O: ziemniaki, surówka z buraczków, małe jabłko ok. 300
p: marchewka, małe jabłko ok.100
k: 2 łyżki starkowanych buraczków, okrągła grahamka z almette i papryką, małe jabłko, 10 pestek obraneych ze słonecznika ok. 350 ?
______
900 kcal - dzień zaliczony - do 1000 ;)
Wczoraj bez ćwiczeń, bo byłam zmęczona, ale przynajmniej sporo pochodziłam.
Dużo płynów, jak zwykle.
Obiecane poranne ważenie przedstawia się tak :
Wzrost: 170 cm
Waga: 53,00 kg
BMI: 8,3
Kolejne ważenie w środę 10 listopada lub w piątek 12 listopada.
Dzień 6 - dzisiaj .
Bilans :
ś: activia truskawkowa 120
o: 13 kopytek śreniej wielkości ok. 400
p: małe jabłko ok. 80 ?
k: trójkąt fitness - bułka ( wiecie ile kcal ma dokładnie - ma 90g ) , 2 cienkie plastry chudej szynki z piersi kurczaka i kawałek papryki ok. 350 ?( myślę że ta bułka więcej niż 300 nie miała ... ;)
____
950 - dzień zaliczony - do 1000 ;)
- Kilka godzin sprzątania pokoju ( ale za to jaki efekt ;)
- Zaraz zrobię 30 przysiadów i 30 brzuszków . Jestem i tak wykończona ... ;)
- Kupiłam sobie kilka rzeczy dzisiaj ;)
- Jestem bardzo zadowolona z bilansu, gdyż po pierwsze sobota mi nie sprzyjała : mama zrobiła na obiad pizzę, którą uwielbiam, u znajomych częstowano mnie blokiem z czekolady i herbatników, mama zrobiła dwie blachy czekoladowych babeczek, mam w domu pestki, słodycze ... , ale dam radę ;)
Zaraz idę poćwiczyć troszkę, potem kąpiel, pod koc albo kołdrę, włączę telewizor i mam wszystko w dupie ;)
No i tak sobie myślę, że zważę się chyba w środę bo nie wytrzymam do piątku . Mam tylko nadzieję że będzie mniej jak 53 ;)
Powodzenia !
Jeżeli będę mogła to jutro napiszę ;)
Inni zdjęcia: Egipt pełen polaków bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24