Zawsze wracam tutaj gdy nie mam siły, ochoty na nic. Teraz niekoniecznie tak jest. Bo są w moim życiu rzeczy, które są ważne, ciekawe aczkolwiek jest to coś nieco narzucone, co nie jest do końca spełnieniem moich marzeń. To taka realizacja planu, nagroda za jakieś zasługi. A na co ja mam ochotę? Na Las Vegas. Z pewnych prozaicznych powodów nie ważne jakich.
Później cd tego co chciałam napisać. Inne perspektywy na ten dzień. Trzeba czasami się też wygadać nie tylko pisać na fbl.