I znów miałam długą przerwę w pisaniu... Za dużo się ostatnio dzieje. Albo może inaczej - za dużo mam ostatnio na głowie.
Głównie jest to oczywiście związane z nauką na studia - SESJA. Muszę jednak powiedzieć, że opłacało się trochę popracować, aby mieć teraz takie oceny w indeksie ;) Poza tym pociesza mnie fakt, iż został mi do zaliczenia tylko jeszcze jeden przedmiot, a po nim będę miała ferie aż do 22go lutego :) A taki odpoczynek przyda się chyba każdemu :D
Chciałabym, aby wszystko było po staremu, żebyśmy nie mieli na głowie tylu zmartwień i żeby wszystko było dobrze... I naprawdę zrobię wszystko, aby tak się stało.
W czwartek się trochę rozerwiemy, dobrze Nam to zrobi :)
A na zdjęciu ja, z moim nowym nabytkiem/ubytkiem (zależy, jak na to spojrzeć) :) Kto wie, ten wie ;)