Witajcie!
Nie było mnie tu calutki weekend. Dlaczego? Otóż... miałam mały napadzik, małego doła... zero chęci na pisanie. Poza tym wciągnęła mnie trylogia The Hunger Games. KOCHAM TO! <3 Ktoś czytał? Co myślicie?
Dzisiaj postanowiłam sobie zrobić małe czyszczenie żołądka, zjadłam malutko i nie zamierzam jeść nic więcej. Jutro do wigilii może tylko jabłko albo troszkę sałatki, gdy będę ją robić.
Dzisiejszy bilans:
- śniadanie - czarna bułka (ok.140 kcal)
- obiad - jabłko i plasterek szynki (ok. 80 kcal)
(+ zielona herbata)
ok. 220 kcal
Ćwiczenia:
- 100 brzuszków
CHUDNIJMY! <3