Czuję. Się. Prze-o-krop-nie.
Nienawidzę weekendów, bo siedzę i wpieprzam w siebie wszystko, co popadnie. Dlaczego moja silna wola umiera w soboty, a odradza się dopiero w poniedziałki? Chyba zaraz pójdę zwymiotować. Może rodzice nie usłyszą ;x Już było tak ładnie, a ty znowu do dopy. Nie-na-wi-dzę tego. Jak tak dalej pójdzie to wiecznie będę gruba ;x A przecież miałam rozpocząć nowy rok, ważąc maksymalnie 66 kg. Jak myślicie, uda mi się zrzucić te 3 kg w dwa tygodnie? Ja wam powiem. UDA SIĘ! MUSI SIĘ UDAĆ! Za każdym razem, gdy będę chciała zjeść coś po lekkim obiedzie - przeczytam ten wpis. Przecież tak nie może być, bo się wykończę całkowicie. Moja psychika umiera ;x
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
31.12.2013r - 01.01.2014r
B Ę D Ę W A Ż Y Ć 66 K G!!!
N I E D A M S I Ę!!!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Idę się uczyć polskiego i robić zadanie z WOKu. Ale najpierw... muszla klozetowa wzywa zawartość mojego żołądka ;x
OD JUTRA ZAPISUJĘ KALORIE!
NIE PRZEKROCZĘ 500!
CHUDNIJMY! <3
Inni zdjęcia: Dylemat ? ezekh114Mola. ezekh114:* patki91gdPodobny ? raffaelloJeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24