Jutro święta. A ja się właśnie dowiedziałem, że jedyna osoba, która miała na mnie jakiś wpływ, zmieniła się tak bardzo. Powiedziała. że wszystkie wartości, których mnie uczyła, są chuja warte. Że to całe pisanie tekstów, że to całe nawijanie na bicie, że ta cała pasja zwana muzyką i Hip Hopem jest nic nie warta. To samo z uczuciami innych. Przyjaźń i miłość nie istnieją. Każdy opierdala każdemu dupę i trzeba się tym samym odpłacać. Bycie kimś wartościowym jest bezcelowe. Trzeba być marionetką tego życia. Gdyby powiedział mi to ktokolwiek inny, miałbym to w dupie. Ale to byłaś Ty.