tajemnica... kto co??
tak jak dziś z goferem... chyba gdzieś po drodze do pracy zgubiłem tłumik... golf przybrał przy tym jakieś 20 koni... i ten charakterystychny wark silnika... jak 8 garowca... ludzie na chodniku patrzą... najpierw słyszą... ryk bestii... po wrzasku czuc że 500koni głośno rzących biegnie w ich stronę... czuc bo słychac z 200 m. i z za wzgórza wychyla się tajemniczy cien pędzący od słońca... czy to galardo, czy może porche... mustang gt... a może corweta... a nnnnnnieeeee....
to golf 2 biały z zardzewiałymi progami i niebieskim zdeżakem pędzi bez tłumika:)