Kiedyś trafiłem na takie coś, patrz - zdjęcie wyżej. Rodzina w języku angielskim, a rodzina w tureckim.
W znacznej większości językach świata, w tym polskim, słownictwo dotyczące rodziny nie jest, aż tak rozbudowane. Na jednych z pierwszych lekcjach uczymy się rodziny, np. na anielskim jest: grandmother - babcia, uncle - wujek, brother - brat itd...
OK, skupmy się lepiej na języku polskim, który podobno znają wszyscy w Polsce. W języku polskim (i w wielu, wielu innych) jedno słowo np. "babcia" określa starszą osobę, mamę taty lub mamę mamy. Kolejne, dziadek, tata taty bądź tata mamy. W przypadku wujostwa, to jest ciocia, wujek itd. W Polsce problemy zaczynają się już na stryjku, wiele ludzi ma wątpliwości czy stryjek to brat ojca, czy brat mamy. Ludzie zaczynają się gubić w relacjach rodzinnych. Najlepiej wszystkie dzieci w rodzinie nazywać kuzynami bądź braćmi ciotecznymi, a na rodzeństwo rodziców, dziadków, po prostu mówić ciociu, wujku. Na 2 babcie mówi się tak samo "Babciu".
Ciekawe co by było gdyby każdy członek rodziny miał inną nazwę!?
Tak jest w języku tureckim. Samo określenia np. "babcia" jest mało dokładne. Są wątpliwości czy chodzi o babcię (mamę taty)czy babcię (mamę mamy). Jak widzimy wyżej na obrazku. anneanne - babcia (mama mamy), a babaanne - babcia (mama taty).
Wyższa szkoła jazdy zaczyna się już od zwracania się do rodzeństwa rodziców. Tutaj po prostu się nie powie jednego czy dwóch słów "wujku, ciociu". Jak sami widzicie, każdy członek rodziny ma swoją nazwę. W Polsce noża określić "brat mamy", "żona brata taty" czy "żona brata dziadka od strony mamy" itd. W Turcji unika się tego typu określeń, zastępuje się to jednym wyrazem. (z tego miejsca zachęcam do obejrzenia drugiego zdjęcia dołączonego do tej notki)
...ale chyba największą ciekawostką może być to, że jakbyście mięli 2 siostry i 2 braci, to na każdego mówilibyście inaczej! (nie biorę pod uwagę mówienia po imieniu) i co ciekawe, nie są to słowa dosyć podobne do siebie. i to chyba tyle... a nie, dodam jeszcze, że oczywiście na miejscu każdego członka rodziny, czy będziecie matką, babcią lub dziadkiem, na innych będziecie mówili inaczej.
Na drugim załączonym zdjęciu jest jeszcze jedna ciekawostka dotycząca Panny Młodej i Pana Młodego. W języku polskim Pan Młody to pan młody, a Panna Młoda, to panna młoda. W Turcji nie każda Panna Młoda, to panna młoda, bo inaczej będziemy nazywali panną młodą - żonę młodszego brata, czy pannę młodą - żonę starszego brata. adekwatnie jest do pana młodego... Poza tym w Turcji żona starszego brata/syna w hierarchii rodzinnej stoi wyżej niż żona młodszego brata/syna, nawet jakby ta była od niej młodsza o 20 lat. Po prostu żona starszego brata/syna jest fajniejsza... i z mężulkiem jest podobnie, mąż starszej siostry/córki jest ważniejszy od męża młodszego brata/córki. hehe
***
Może innym razem zrobię notkę o języku fińskim (którego szczerze mówiąc nie znam i się nie uczę, jakby co), a właściwie o odmianie przez osoby i czas, jakże prostych i znanych słówek jakimi są: Tak i Nie.
a nutka będzie o taka:
turecka wersja Ai Se Eu Te Pego Michela Telo
Inni zdjęcia: *** bolimnieniebo*** bolimnieniebo*** bolimnieniebo01.06.2025 bolimnieniebo01.06.2025 bolimnieniebo*** bolimnieniebo*** bolimnieniebo*** bolimnienieboJa patkigdJa patkigd