Rozdział 7
C- Przekaż mu aby zalogował się na Skypa porozmawiam z nim.
M- Jesteś pewna ?
C- Tak!
M- Masz zalogować się na Skypa mówi. Do usłyszenia!
J- Do usłyszenia.!
Jak najszybciej zalogowałem się na Skypa i szukałem dostępnej Caroliny. Zadzwoniła do mnie.
C- I co ?
J- Wiesz jednak ci wieżę !
C- Musiałam sama wracać abyś się przekonał ?
J- Najwidoczniej.
Zaśmiałem się, ale Caroline to nie śmieszyło.
C- Pogódźmy się okey ?
J- Oczywiście ! Za 12 dni twoje urodziny znowu się zobaczymy.
C- Ha ha ha ha nie mogę się do czekać.
Caroline mama weszła do pokoju.
M- Idź się umyj i idź spać.
C- Dobrze mamo.
J- Śpijmy dzisiaj z podładowanymi laptopami i z włączonym Skypem co ty na to ?
C- Okey. Teraz idę się wykąpać ty też idź.
J- Już idę moja księżniczko!
Wysłałem jej buziaka.
Po wykąpaniu się wskoczyłem na łożko aby móc zacząć rozmawiać z Caroline.
C- Oglądamy film ?
J- Co oglądamy ?
C- Nie wiem może "Druchny" ?
J- Czemu nie.
C- Ha ha ha ha ha.
J- Tylko aby twoja mama nic nie usłyszała.
C- Będę oglądać przez słuchawki.
J- A właśnie jak my będziemy oglądać film ?
C- Na necie znajdę wyśle ci linka poczekamy aby oba się naładowały na raz włączymy film i gotowe!
J- Dobre...