Tysiące myśli przechodzi mi przez głowę. Zastanawia mnie co się dzieje z ludźmi, co sprawia, że się tak zmieniają?! Że potrafią gadać na przyjaciół za ich plecami. Z pozytywnych i sympatycznych ludzi, stają się potworami, które nie liczą się u uczuciami innych, nawet swoich najbliższych! To boli! Dlaczego tak się dzieje?!
Znam wiele mądrych i ambitnych ludzi, ale ona do tego poświęca się innym! Jest jej wszędzie pełno! Jest dobra i kochana. Można na nią zawsze liczyć. Na imprezach nie pije zbyt dużo, nie pali, ale mimo tego potrafi się wspaniale bawić! Zawsze ma uśmiech na twarzy. Uwielbiam ją, jest moim autorytetem! Oprócz szkoły zaangażowana jest w tysiące innych akcji, organizacji, ma czas dla wszystkich z wyjątkiem samej siebie! Ale nie narzeka. Zawsze znajdzie czas dla przyjaciół. I kogo jak kogo, ale jej nie pozwolę krytykować! A przynajmniej nie to jaka jest! Dziękuje, że jesteś!
Wydaje mi się, że dzieje się tak, bo istnieje coś takiego jak zazdrość, nienawiść... Istnieją one tylko i wyłącznie dlatego, że nie doceniamy jakie skarby mamy wokół siebie! Nie dostrzegamy ich, albo nie chcemy ich widzieć. Ja mam cholerne szczęście! Mam rodzinę, wspaniałych przyjaciół i kochającego mężczyznę!
Czasami bawię się w detektywa. Nie daję chwili spokoju. Chcę wiedzieć wszystko, a najlepiej jeszcze więcej. Ale zrozumiałam, że to nie jest dobre. Nie można aż w taki sposób ograniczać ludzi. Przepraszam, zrozumiałam swój błąd. Postaram się nad tym popracować. Dlatego też daję Ci wolność! <3