Dzień 8. || Zdjęcie nie moje

Niedawno wróciłam z uczelni oraz treningu :) Dzisiaj zajęcią z Hip-Hopu - tańca oczywiście :D Bardzo żywiołowa choreografia dzisiaj powstała, super się bawiłam i zmęczyłam :D Zapisałam się na same zajęcia kardio więc nie ma się czemu dziwić ;)

Bilans ok 870 niby wyszło ale ja zawsze zaokrąglam do góry więc 900/ 1000.
Jutro o 13 ważna prezentacja - trzymajcie kciuki! No i zumba oczywiście :D

Wiecie co, muszę Wam sprzedać pewiem przepis a konkretnie dotyczący dania, które zjadłam dzisiaj na kolację (poprzednia notka). Przepis podsunęła mi wczoraj Przyjaciółka i mimo, iż początkowo wydawał mi się dosyć "dziwny"? to okazał się strzałem w dziesiątkę! Przynajmniej dla mojego podniebienia. Nie gwarantuje, że Wam będzie smakował ale spróbować warto :)

Jest bardzo prosty: pomidory oraz ogórki KISZONE bądź KWASZONE (to to samo?) pokroić w kostkę następnie zalać KEFIREM (mi na dużą miskę wystarczyło 100g) i posypać świeżym koperkiem (zapłaciłam za niego grosze w warzywniaku i nie pachnie prawie wcale a miałam obawy, że zaśmierdzi mi kuchni i lodówkę :P ) i tyle. Pychota!! I ma bardzo ale to bardzo mało kalorii. O ile dobrze pamiętam 100g pomiora ma ich 20 a ogórek kiszony uwaga: 100g to jedyne 11 kcal!! coś cudownego :) Mój kefir w 100g miał 59kcal a nie był o niskiej zawartości tłuszczu tylko taki normalny. Także warzyw można sobie wrzucić do miseczki sporo :) Jeżeli ktoś wypróbuje przepis to niech proszę napisze mi w komentarzu jak smakowało to coś ;)

Słodkich snów Kruszynki ;*