Fotoblogu co ty robisz z jakością zdjęć;/ Jak mi się będzie nudzić to policze piksele na tej fotce. No nic.
Bilans (edytuję na bieżąco):
śn: płatki nestle fitness + garśc błonnika + 150ml mleka = 250 (wydaje mi się, że to była spora porcja)
II śn: jogurt diat + jabłko + 10g błonnika = 250
o: parówka odtłuszczona + 300g mieszanki warzywnej = 250
p + k: 3ryżowe + 3 plasterki polędwicy + łyżka serka homogenizowanego + plasterek odtłuszczonego sera + jedno chrupki z łyżką dżemu niskokalorycznego (113kcal na 100g) = ok 230
980/ 1000 pewnie gdzieś się machnęłam więc niech będzie że 1000/ 1000 ;)
2/7 z akcji szczęśliwa siódemka
Niestey jestem przeziębiona na całego, kicham, prycham etc ale jutro mam bardzo zabiegany dzień i nie pozwole, żeby choroba w jakikolwiek sposób wpłynęła na rytm mojego dnia! Do tego powoli zaczyna się młyn na uczelni, w tym tygodniu mam dwie ważne prezentacje, muszę jakoś to ogarnąć.
Co do wczorajszej notki to przemyślałam sobie pewne sprawy i daje czas mojej Mamie i Krzysiowi, żeby może samodzielnie zmienili zdanie i mnie odwiedzili. Jeżeli nie to niech się przynajmniej sobą nacieszą:) Mają sporo spraw do pozałatwiania, chcą pojechać na parę dni do Pragi - nie będę w to ingerować. Jestem silna. Dziękuję Wam Kochani za wsparcie, wczoraj mnie tak miło podnieśliśćie na duchu :)
Poza tym zdecydowałam, że jeżeli nie zawalę do 2 grudnia - wtedy będzie miesiąc mojego odchudzania to dodam swoje zdjęcie. Ale nie zdjęcie brzucha, czy nogi tylko takie prywatne, na którym będzie widać twarz - żebyście wiedzieli z kim macie do czynienia :P W środe radno mierzenie. Mam nadzieję, że jakiś cm gdzieś ubędzie:)
Miłego dnia wszystkim!! :*