Hej halo, dzien doberek, co tam? U mnie troszeczke lepiej, gdy sobie pomysle o jutrze, mamy tyyyle do zrobienia, znalezc klub, galerie, zrobic zdjecie, wywolac ze wszystkimi, pozniej pojsc do denego, a pozniej znowu pod klub, jest okropna pogoda, nie wiem czy sie ogarniemy, boje sie, ze nie, ale jakos to bedzie :) Dzisiaj moge powiedziec, ze jutrzejszy dzien bedzie jednym z najlepszych, o ile nie odwolaja nam pociagu bo wtedy rozpierdole wszystko naokoło. W szkole oki, cztery lekcje, moglabym miec tak codziennie, nie dosc, ze sie wyspalam, chociaz poszlam spac po pierwszej, to wstalam sobie o 9, wszystko co mialam zrobic zrobilam i pojechalam sobie do szkoly z tatusiem, hehe. Wszkole dostalam ta o to pieknan koszulke, boje sie, ze sie rozpierdoli na koncercie:(:(:( no i tak wgl, od dzisiaj bede sie uczyla malowac i zaczynam od jelenia, haha, beka. Ogolnie czuje sie chyba o ciupinke lepiej, bo to co mialam komus napisac to napisalam i tyle, nie musimy sie teraz nie wiadomo jak przyjaznic, lubic, zadawac, chcialam przepirosic i tyle w temacie, jak bedzie okej to spoko, jak nie no to nie. Ogolnie to wyglada jakbym miala wyjebane, ale tak nie jest. Wieczorem wika filozofuje chyba za bardzo, ale oki. JEDEN DZIEN, CZAISZ? JEDEN, J-E-D-E-N D-Z-I-E-N, Nie moge wgl tego ogarnac, nie wierze, lovelovelove, jeju i love him:(
dobra, lece, elooooo.
snieg pada, w niedziele na desie? <3
edit: HAHAHAHAHAH, WCZESNIEJ NIE WIDZIALAM TWOJEJ NOTKI, JESTES JEBNIETA, HAHAHAHAHAAAAHHAHAH LOVELOVELOVE :*
PS. POZDRAWIA WIKA (BEZWONNY PIRAT)