Dzisiaj tak jakos smutno jest, Wczoraj gadaymsy z kaska w nocy przez 5 godzin i glupia pisia powiedziala, ze mam jej poopowiadac cos, no to opowiadalam i teraz jak sobie mysle, jak bylo super i wgl, to chcialabym do tego wszystkiego wrocic, no, niby nie ma zadnych przeszkod oprocz jednej, ale to nie jest problem, ja bym nie dala rady? haha, nie wazne. moj malutki mis wczoraj wyznawal uczucia, hahaha " no to chcesz z nim byc czy nie? " NO CHCE Z NIM BYC!" , "noo, kazda sie w nim buja" " NIKT SIE W NIM NIE BUJA OPROCZ MNIE" hahaha, kaska <3 dobra, lol, ide stad, tyryryryrryr, elo