photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 STYCZNIA 2010

Nadzieja???

Nie było końca świata w 1420, nie było w rok później, ani w dwa, ani w trzy, ani w cztery nawet. Rzeczy biegły, że się tak wyrażę, swym przyrodzonym porządkiem. Trwały wojny. Mnożyły się zarazy, szalała mors nigra, szerzył się głód. Bliźni zabijał i okradał bliźniego, pożądał jego żony i generalnie był mu wilkiem. Żydowinom co czas jakiś fundowano pogromik, a kacerzom stosik.

 

***

Tyle się słyszy o końcu świata. Ja w to nie wierzę. Miał być w 1420, później jeszcze wielokrotnie. Teraz niby w 2012. Jakiś absurd. Co ma być to będzie. Ot i tyle.

 

Patrzę dziś przez pryzmat zmęczenia wstecz. Bo dzisiejszy dzień inny, pracowity, wyjątkowy. I Ty obok.Już dawno nie było Cię tak blisko. I moja dłoń w Twojej zamknięta. Moja dłoń, Twoje spojrzenie i słowa. Nie powinieneś ich mówić. Nie powinieneś zamykać mojej dłoni w swojej. Nie powinieneś tak patrzeć. Nie powinienś mówić tych wszystkich słów.


Powinno zostać jak jest. Nie powinieneś dawać nadziei na coś, czego nie ma. Czego być nie może. Powiedziałeś, że jesteś zazdrosny, że tam jestem tylko Twoja. Nie mogę być Twoja, ani teraz ani nigdy. I dobrze o tym wiemy oboje. Los sobie zakpił. Okrutnie. Ale może tak musiało być.

 

W środę spotkanie chyba z Marcinkiem. I mam nadzieję szkło odebrać. W czwartek mam zaszczyt wstąpić na chwilę w łaski Wyższych Sfer. Mam stresa i w zasadzie nie chcę. Dobrze mi tu na dole. Dobrze mi z tym, czym się zajmuję. Ale przymus i obowiązek. A później już tylko Wapniaki. Po raz kolejny. I niekoniecznie musi się skończyć ugodą jak ostatnio. Maciuś prosił jednak o wsparcie. Przyjacielowi się nie odmawia. W końcu damy razem wspólnie Wapniakom. Nie damy się. A na deser może spotkanie z K! Chciałabym bardzo. Bardzo. Bardzo. Bo coś mi mówi. Nie wiem, ale bym chciała.

 

A teraz uciekam nadrabiać zaległości w śnie. Idę śnić. Niepotrzebnie dziś drgnęła struna pragnień. I struna przesłości. I teraz krzyczy dusza. I serce. Nie powinieneś był tego wszystkiego mówić. Bo ja to wiem. Aż za dobrze. Ot co.

 

Ps.Nie myślę z goryczą o tym, co się wydarzyło. Przeciwnie. Wiem, że połączyło nas prawdziwe uczucie i cieszę się, że choć na krotko mogliśmy być razem. A jeśli w jakiejś odległej przyszłości znowu się spotkamy - choć nasze drogi się rozeszły - uśmiechnę się do Ciebie z radością i będę wspominała lato pod drzewami, kiedy to uczyliśmy się nawzajem zakochani w sobie. I może przez krótka chwilę Ty poczujesz to samo i tez uśmiechniesz się do wspomnień, które na zawsze pozostaną nasza wspólną własnością...

Komentarze

Photoblog.PRO dolphin Dobrze mieć takie wspomnienia, do których po latach można się uśmiechnąć...
19/01/2010 11:55:50
gaszeswiatlo Dorka- Dorka i jak to się ma do przyszłości hehhhhh

Ale ważne że masz piękne wspomnienia,owiń je w woal,woal przeszłości i schowaj w szafie na dnie jej ciemnośc.Gdy kiedyś wypadną ,niechcący znienacka,to wspomnij wtedy tę miłosną schadzkę,a teraz.Teraz już wracaj do codzienności i nie myśl o tym co mogło by jeszcze w niej wczoraj zagościć .....
18/01/2010 23:23:43
scorpiospics ojoj, ja nie widzę na razie tych kroków naprzód, tylko ciągle te wstecz...... Dorotko, tak nie można!
18/01/2010 21:12:59

Informacje o yerbamate


Inni zdjęcia: Kawa najlepsza na wszystko! :) harrypottergalleryZakochani... harrypottergalleryLis czy szakal ? ezekh114Action Indirecte. ezekh114Z Klusią patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24