photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LUTEGO 2010

spóźnieni kochankowie...

Siedząc na parapecie, przy zgaszonym świetle i z kubkiem gorącej herbaty, który wręcz parzy mnie w dłonie, patrząc na krople deszczu odbijające się od okna, dochodzę do wniosku, że lubię być sama. Bez kogokolwiek obok. Czasami obecność innej osoby nie pozwala mi na bycie taką, jaką jestem w danym momencie. Często udaję, że jest dobrze, byleby uniknąć zwierzeń i pocieszeń. Jednak z drugiej strony dobrze mieć kogoś obok, kogoś kto wciągnie nas spowrotem gdy wypadniemy za burtę, i dobrze czuć się potrzebnym, by komuś innemu móc zawsze pomóc. Jakby nie patrzeć jest to zamknięte koło. Dla mnie bez wyjścia. Nie potrafię być bardziej w lewo, ani w prawo.

 

***

Czasami zastanawiam się, jak to jest być z kimś tylko z przyzwyczajenia z rozsądku? Jak długo takie związki są w stanie przetrwać? Związek z rozsądku? Bo może spróbować? Nie wiem, jeśli to mnie nie kręci, to chyba bez sensu. Tylko po to by nie być samemu??? Nie, to nie dla mnie...

 

Spotkanie się odbyło. Sympatyczny wieczór. Pełen szczerości, rozmów, opowieści, wspomnień. Bo tak mało czasu, by nadrobić stralone lata. Rozmowa do późna. I powrót. Na dowidzenia usłyszane słowa, że gdyby nie był teraz z tamtą kobietą...

 

Ile razy słyszałam takie słowa? Ile razy słyszałam, że fajna ze mnie babka. Ale zawsze było jakieś ale. Ostatnimi czasy też. Przyzwyczajam się powoli do tej myśli. Że wciąż jestem krok za czymś. Że wciąż się na coś spóźniam. Tylko nie rozumiem, dlaczego?

 

W robocie znów kołowrotek. Urlopu nie będzie. Trudno, jakoś się przemęczę. Choć zrąbana dziś masakrycznie. Dzień w dzień to samo. Do tego dojdzie mi najprawdopodobniej kolejna robota na zlecenie. Czasami zastanawiam się po co? W imię czego? Kasy? Nie, nie kasy. Choć jej też nigdy dość. Bo w końcu potrzebuję kasę na realizację pomysłów. A one niestety kasochłonne. Ale bez tych zleceń by się obeszło. Więc po co?

 

Postanowiłam. Będę się trzymać. Ktoś leczy swoje słabości i kompleksy moim kosztem? W imię czego? Za jakie grzechy? I jeszcze otwarciie o tym mi mówi.

 

Idę leniuchować choć krótką chwilę.

 

Ps. Chciałabym, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał, że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia.

Komentarze

Photoblog.PRO dolphin ...i poodchodziła :(

daj chociaż czasem znać, co u Ciebie... :*
08/02/2010 11:38:37
scorpiospics Dorotko ciągle jesteś o krok za-, bo może gonisz niewłaściwe ?... może trzeba przystopować i poczekać, bo coś/ktoś jest też krok za... Tobą?....
04/02/2010 8:18:53
gaszeswiatlo Wrócę kochana ,jak tylko uporam się z emocjami.a jest to o tyle trudne że tutaj nawet nie mam z kim porozmawiać.Nawarstwiło mi się tyle spraw że tylko hehhhh lepiej nawet nie myśleć..

Pozdrawiam bardzo serdecznie,będę Cię odwiedzać ;)))
04/02/2010 7:59:24
Photoblog.PRO dolphin ...szkoda, że mam do Ciebie tak daleko...
03/02/2010 19:00:29

Informacje o yerbamate


Inni zdjęcia: Noin zniknę... najprawdopodobniejnieNarodowo. ezekh114Mokry ślizg bluebird11Kos jerklufoto:* patrusia1991gd:) harrypottergallery:) harrypottergallerySynuś nacka89cwa:* patrusia1991gdKról Lew patrusia1991gd