photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 STYCZNIA 2010

panta rhei...

Człowiek potrafi bardzo długo stać przed drzwiami, które zatrzaśnięto mu przed nosem. Trzeba mnóstwo czasu, aby sobie uświadomić, że w ścianach naszego życia jest wiele innych drzwi. Niekiedy nic nie widząc zza zasłony łez, rzucamy się na oślep ku najbliższym - czy należy się więc dziwić, że rzadko kiedy dokonujemy właściwego wyboru?

 

***

Powoli szykuję się do wyboru. A może raczej decyzji. Choć w sumie one zapadły. Rozmyślam nad różnymi sprawami. Rozmawiam z różnymi ludźmi. Pytam o opinię. Bo wiem, że nie powinno się dwa razy wchodzić do tej samej rzeki. Nie powinno. A jednak coś mnie ciągnie. Wracam czasami w myślach. I analizuję teraźniejszość. Przecież od tamtego czasu minęło już prawie pięć lat. Ludzie się zmieniają. Dużo czasu w rzecze upłynęło. A jedno spotkanie...

 

Medialnie. Powoli nie lubię swojej roboty. Bo dlaczego mam udzielać wywiadów. Bo jestem koorydnatorem. No dobra jestem. Zostałam nieco przymuszona. Ale... dlaczego mam udzielać wywiadów. Nie lubię być w centrum zainteresowania. Wolę robić swoją robotę i nie rzucać się w oczy. A tu nagle afisze, gazety, szmatławce, brukowce. Wiem, że luty i kwiecień będą obfitowały niestety w tego rodzaju spotkania. Nie chcę. Nienawidzę tego.

 

No i urlop się rozwiał. Narazie praca. Obiecano mi wolne za jakiś czas. Może tydzień, może więcej. Jak to wszystko się uspokoi. Ech. Głupie gadanie.

 

Ale przynajmniej zmniejszono mi chwilowo ilość godzin. Więc mam czas na rozwój osobisty. Na spotkania z dawno niewidzianymi. Ba nawet na wyjazd się chwilka znajdzie. Może. Ale cieszę się mimo wszystko na te spotkania. Bo przecieżnie jedno razem przeszłyśmy/szliśmy. Kurcze. Los nas rzucił w różne strony, czasami sobie zakpił, ale... już czekam na przyszły tydzień. Bo jutro wariacki dzień. A w sobotę delegacja. Od samego świtu. Ble... oby tam przynajmniej flesze nie błyskały...

 

Patrzę sobie na to zdjęcie. I zastanawiam się, jaki teraz jesteś. Czy się rozczaruję, czy może raczej nie. Czy bardzo się zmieniłeś, wydoroślałeś. I zastanawiam się, czego ode mnie oczekujesz. Czy też masz takie obawy. A może po prostu powinnam zdezerterować. Nie wiem. Spotkam się. Bo kiedyś mogę żałować,że nie poszłam na to spotkanie. A tak będę wiedziała. Dorotka namawia, Domi namawia. Zobaczymy.

 

Ktoś też coś proponuje. Ale ja się chyba nie piszę na tę bajkę. Nie mój scenariusz. Nie mój cyrk. Chociaż podobnie. A jednak inaczej. Nie czuję tego. Coś nie zatrybiło. Po prostu.

 

Ech...

 

I mam jakąś manię prześladowczą ostatnio. Wszędzie widzę i wszędzie słyszę. Obłęd jakiś. Ech...

 

Bo takie poplątanie z pomieszniem serwuje mi los...

 

Ps. Wśród ludzi jest się także samotnym...

Komentarze

Photoblog.PRO dolphin Taka mania prześladowcza prześladuje nie tylko ciebie...
29/01/2010 8:11:24
scorpiospics zgadzam się z tym P.S. .... a spotkać się warto, bo inaczej rzeczywiście pewnie byś żałowała....
28/01/2010 21:42:15

Informacje o yerbamate


Inni zdjęcia: Kawa najlepsza na wszystko! :) harrypottergalleryZakochani... harrypottergalleryLis czy szakal ? ezekh114Action Indirecte. ezekh114Z Klusią patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24