Chcę wyjechać do Łodzi.
Albo do Wrocławia.
Byleby jak najdalej stąd...
Moje ledwo połatane życie znów zarzyna się drzeć jak stara szmata.
Nerwy też zaczynam mieć w strzępach.
Niby jest dobrze, ale miejsce, które powinnam nazywać domem jest toksyczne.
To nie home, to tylko house.
Prędzej czy później i tak umrę.
Ale teraz chcę, aby to było prędzej.
______________________________
Owa pierdołka ze zdjęcia jest jedną z
wielu pierdołek, które mam na sprzedaż.
Gdyby ktoś był zainteresowany, co tam
jeszcze ciekawego mam, niech piszę pm.