Zdjęcie z sesji Chwiejnej.
Właśnie skończyłam ubierać choinkę w sypialni.
Miałam to zrobić w inny dzień, ale uznałam, że ten tydzień będzie na tyle zapełniony,
że trzeba to zrobić dziś.
Jutro, co prawda wolne. No, ale mam już plany.
Co do pogrzebu- przemarzłam okropnie.
W kaplicy było zimno tak, że skostniały mi nogi i miałam problem z wyjściem.
Potem jeszcze chwile trzeba było stać podczas ostatnich obrzędów.
Stałam z ubocza i pragnęłam tylko już wsiąść do auta. Telepałam się okropnie.
Gdy tylko padły ostatnie słowa ruszyłam do samochodu. Bałam się, że nie dojdę,
bo chodzenie skostaniałymi i rozdygotanymi nogami jest trudne.
Dalam radę. Żałowałam, że nie ubrałam grubych skarpetek i swetra.
W domu miałam czas jeszcze zakopać się w łóżku z gorącą herbatą, dzięki czemu mam wrażenie,
że nic mi po tym nie było.
Oglądałam film "Uwierz w Mikolaja" na Netflixie i powiem szczerze bardzo mi się sposobał.
12 godz. temu
3 dni temu
4 dni temu
21 LIPCA 2025
19 LIPCA 2025
16 LIPCA 2025
13 LIPCA 2025
11 LIPCA 2025
Wszystkie wpisypamietnikpotwora
6 godz. temu
xavekittyx
6 godz. temu
forestxwitch
8 godz. temu
odcienfioletu
9 godz. temu
calaja90
16 godz. temu
evenstar
17 godz. temu
newhope9622
2 dni temu
dawste
2 dni temu
Wszyscy obserwowani