photoblog.pl
Załóż konto

Moja aktualna wystawka przed domem; krasnal z tediego- udało mi się 

kiedyś kupić na przecenie. Ślimak z muszla czachą i żaba- pół szkielet z temu.

Klatka - z biedry. Były w niej kosmetyki i też była na przecenie.

Uznałam, że mi tu będzie pasować. 

 

Piątek mnie mocno dotarł. Popołudniu ryczałam ze zmęczenia.

To są uroki macierzyństwa. Nie jest zawsze fajnie.

To był dzień wymiotów i ciągłego wołania, że miałam problem ze 

skorzystaniem za potrzebą. Przerósl mnie ten dzień i to do tego stopnia,

że musiałam wczoraj "wziąć wolne" ,  bo było to dla mnie za dużo.

Przy okazji objechałam podczas "wolnego" z psem do weta.

Okazalo się, że to krwiak. Zrobili mu przy mnie biopsję.

Pan weterynarz był prze miły dla Pumbiego.

Miałam atak lęku. Rozedrgane nogi przed. Cudem udało mi się uspokoić,

aby z nim pójść. We wtorek czeka mnie powtórka, bo trzeba jechać na kontrolę :/

Być może moje atak lęku odpuszczą, bo na tygodniu w godzinach połudnowych może

nie będzie aż tyle ludzi, psów i kotów, co wczoraj.

Krótko podsumowując : byłam przerażona, ze mnie szarpnie a ja się wywrócę.

Ze mi ucieknie albo nie będę mogła wstać.

Na szczęście nic takiego się nie stało. Pumbi był mega grzeczny i dostosowywał się

do mnie. Teraz jest nad nim trudniej zapanować, bo po kastracji zrobiło się z niego

kupę 16nasto kilowego psa. No, ale dałam radę.

Bije sobie sama brawo, bo przy moich aktualnych problemach jest to wyczyn.

W końcu trzeba było zapanować nad swoim ciałem, nad lękami i jeszcze nad psem.

 

Dodane 20 godz. temu
169
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xheroineemogirlx.

Facebook fanpage

Informacje o xheroineemogirlx


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24