.

Zakończony ultra maraton w pracy wypompował mnie całkowicie z jakichkolwiek sił życiowych.

Cały grudzień w pracy zaowocował 210 h związanymi z pracą.

Wypłowiała fizycznie i psychicznie. 

Jutro wigilia, a ja wciąż nie czuję świąt.

W piątek każdy składał sobie życzenia w pracy, a ja przy tym czułam się dziwnie, tak jakby to nie był jeszcze czas na to. 

Przygotowania do świąt wciąż trwają, mam nadzieję, że jutro w końcu odpocznę wieczorem.

Dwa dni to zdecydowanie za mało na ogarnięcie wszystkiego.

Brakuje mi tego klimatu chrupiącego śniegu pod butami, oczekiwania na pierwszą gwiazdę, wigilię i prezenty, tego klimatu światełek choinkowych przy gorącym kakao i beztroskiego czasu.

Dorosłość zabiera beztroskość.

Trudny czas za mną, a jeszcze trudniejszy przedemna.

Nowy rok zostanie zaczęty konsultacją przed zabiegową, 17 dni do zabiegu.

Zaczynam się stresować pod wieloma względami, dobija mnie fakt, że znów muszę trafić na stół zabiegowy.

Obaw ogrom, świadomość braku możliwości funkcjonowania przez minimum dwa tygodnie przytłacza bardzo.

Choć jeszcze niedawno była to moja codzienność to liczyłam, że to wszystko się skończy.

Powrót do zdrowia to ciężki czas, dużo spraw się nawarstwia i psychika ma dość.

Codzienne przyjmowanie leków kończy się stawaniem ich w gardle, coraz ciężej je przełknąć.

Mam nadzieję, że wraz z styczniem zakończy się ta cała walka.

Choć wzięłam się za porządek w życiu to wiele spraw siadło na emocjach.

Wiele wciąż nawet nie ruszonych.

Czuję, że od paru tygodni nie jestem sobą.

Zamartwiając się o wszystko stałam się strasznie przewrażliwiona.

Najdrobniejszy problem, krzyk czy niezgodność chce wywołać łzy lub poprostu je wywołuje.

Mam nadzieję, że odrobina spokoju i wypoczynku świątecznego trochę wszystko poprawi, a cały nawarstwiony syf odejdzie. 

No pain, no gain

No pain, no win

Niedługo czas na podsumowanie roku.

Napewno tu wleci, bo ten rok zmienił bardzo wiele, a co jeszcze nadejdzie przez ostatnie dni 2023 roku to zobaczymy ;) 

 Na słuchawkach ukochana stara nutka 

GrubSon ft. Emilia- naprawimy to <3