Noc była chłodna, lecz piękna. Światła miasta rozświetlały mrok delikatnie mrugając. Wiatr muskał jej włosy. Stała na balkonie zawinięta w koc, oprata o balustrade. Uwielbiała oglądać spokój nocy i delektowała się nocną ciszą. Paliła papierosa obserwując unoszacy się dym. Myślała. Spoglądając czasem na księżyc delikatnie wyłaniający się zza chmur.
Wtedy czas się dla niej zatrzymał. Wspomnienia napłynęły falą do głowy. 8 lat temu siedząc na parapecie była tak samo zapatrzona w księżyc z myślą, że jedyną rzeczą, którą może z nim robić to patrzeć na to co jest takie samo, mimo dzielących ich kilometrów. Pamiętała, że kiedyś mówiła mu, że myśli często patrząc na księżyc, że kocha to robić, nie wspomniała, że wtedy myśli o nim. Zawsze mówiła, że myśli o życiu, lecz marzyła o wspólnym życiu, o jego oczach i uśmiechu. Robiła to codziennie przez lata.
Przeszła ją myśl czy on wciąż to robi tak jak ona i czy pamięta co wtedy mu powiedziała. Uroniła jedną jedyną łzę, gdy poczuła ucisk w sercu.
Zdecydowała, że czas wrócić do pokoju, po jednym kroku odwróciła się jeszcze na moment, by spojrzeć ostatni raz na światło natury i weszła do środka, wracając do samotnej rzeczywistości.
8 LIPCA 2025
3 LIPCA 2025
24 CZERWCA 2025
10 CZERWCA 2025
22 MAJA 2025
2 MAJA 2025
26 KWIETNIA 2025
24 MARCA 2025
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: :* patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24