Łajoo, jak mnie dawno tu nie było.
W ciągu dość długiego czasu nieobecności, dość dużo się wydarzyło. Chociażby mam oto w domu takie dziewięciodniowe kochane stworzonko, które ma tak śliczne oczy, że tylko pozazdrościć i wcale nie płacze aż tak często.
I bardzo mi się to zdjęcie podoba, sama nie wiem czemu.
Skończyłam przed chwilą robić projekt na polski.
Nawet nie wiem o czym pisać. Założyłam nowy pamiętnik i praktycznie wszystkie moje myśli znajdują się w nim, więc mało mi zostaje na photobloga.
Dobra, kończę, nie mam pomysłu.
I już za chwilę wakacje