Na śniadanie zjadłam pół kromki chela, na obiad 2 bułki + w sumie 5 plasterków szynki.. Czyli spokojnie ponad 400 kcal. Mam gości, mam nadzieję, że mama przy stole nie będzie naciskać, abym zjadła cokolwiek.
Jestem słaba. Zbyt słaba.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika walktodreams.