photoblog.pl
Załóż konto

Put your loving hand out, baby

Nie mogę uwierzyć, że mój mały towarzysz ma już pięć miesięcy! Czas biegnie stanowczo za szybko... Mój syn jest niezłym agentem, ale jakim mądrym! Cwaniaczek mój kochany, cieszę się, że dobrze się rozwija i jest takim szczęśliwym dzieckiem. W niedzielę byliśmy na imprezie urodzinowej od siostry mojego męża. Wszyscy byli szczerze zaskoczeni, że mój syn jest taki spokojny. Cały ten czas był grzeczny, dał się nawet nosić, a nawet daliśmy go z mężem chwilę na trawę, śmiał się, że trawa go łaskotała w stópki. Śmieszek mój kochany <3 Moi rodzice też widzieli się z wnukiem, moja mama też nas odwiedziła. Pomogła mi w dżemie śliwkowym, za co jej dziękuję. Troszkę słoików wyszło, na zimę będzie w sam raz. Zmieliłam dzisiaj też bułki na bułkę tartą, wiem, żadna mi filozofia, ale osobiście wolę sobie sama ususzyć i zmielić, mąż cieszy się z takiego rozwiązania. Na obiady i ciasta myślę, że też nie ma co narzekać, we wszystko wkładam mnóstwo serca i chcę, by Mu smakowało.
Doczekałam się i w końcu wyjeżdżamy nad morze w trójkę, mam nadzieję tylko, że nie będzie ciągle padać, chciałam chodzić z synkiem na spacery. Co prawda chodzę z nim codziennie niedaleko domu, jednak co morze, to morze, niech się nawdycha morskiego powietrza ile tylko się da. Praktycznie jestem spakowana, zostaje mi jeszcze kilka rzeczy, które muszę spakować przed samym wyjazdem.
Walczę z tym, przyznaję się, jest mi cholernie ciężko, ale staram się. Mam nadzieję, że coś się poprawi, bo sama widzę, jak to wygląda, ale to jest znacznie silniejsze ode mnie. Muszę coś z tym zrobić, bo będzie jeszcze gorzej, a tego nie chcę.
Innej sprawy też nie widzę, wiem, ja wszystko wiem, tylko dlaczego to też jest takie trudne? Mam nadzieję, że nie będzie tak źle. Oby. A o drugiej sprawie nawet nie chcę myśleć, bo aż mnie skręca na samą myśl. Co ja bym dała za to, by było jak było teraz. Inaczej tego nie widzę. Ktoś powie, że może nie będzie tak źle, ale ja wiem jak jest w pewnej kwestii, a do drugiej strasznie nie chcę dopuścić. Nie wiem, jak to się skończy, oby w miarę dobrze, bo naprawdę słabo to wszystko widzę.
Przyszły do Nas w końcu rolety, wierzę, że mój mąż kiedyś je zamontuje. Póki co udało się Nam z wanną, Kotek zamontował pokrętła i znowu działają głośniki, miło było dzisiaj robić leczo na obiad i nucić swoje ulubione piosenki ;) Mój mąż miał dobry pomysł, zdolniacha mój kochany <3

Dodane 26 SIERPNIA 2021 , exif
688
krzysztofpolcyn Ślicznie.
Pozdrawiam.
26/12/2021 22:21:37
~inezz18 Jego poziom bycia agentem teraz będzie się rozwijał tak szybko że ho ho ho. Ale to też ma swój urok ;)
06/09/2021 23:12:14
Photoblog.PRO waferowa Taak, widzę to z dnia na dzień coraz bardziej i ma rzeczywiście swój urok ;)
12/09/2021 18:15:40
annna97 jaki super jest <33
01/09/2021 13:49:22
Photoblog.PRO waferowa Dziękuję <3
12/09/2021 18:15:05
summertimesuicide Kochani <3 po takiej mamie to musi być mądry :)
Udanych wakacji nad morzem, oby wypoczynek udał się w 100% :*
28/08/2021 22:10:45
Photoblog.PRO waferowa Oj kochana, bez przesady <3
Dziękujemy, udał się na szczęście ;)
12/09/2021 18:14:58
agnesyox3 Jaki już duży <3
27/08/2021 20:05:39
Photoblog.PRO waferowa Taak, rośnie jak na drożdżach! =)
28/08/2021 7:25:12
Photoblog.PRO odcienfioletu Maluszek szczęśliwy :) Ślicznie wyglądacie :)
Również trzymam kciuki by pogoda dopisała ;*
27/08/2021 16:05:41
Photoblog.PRO waferowa Dziękuję bardzo =* ❤️
28/08/2021 7:24:53
Photoblog.PRO patusiax395 Słodziutkie zdjęcie *. *
O gdzie się wybieracie nad morze? Będę trzymać kciuki za pogodę! :*
27/08/2021 9:16:21
Photoblog.PRO waferowa Dziękuję =* Do Władysławowa ;)
28/08/2021 7:24:32
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika waferowa.

Informacje o waferowa


Inni zdjęcia: Ja cooooooone:* coooooooneZ Klusią:* coooooooneJa coooooooneJa cooooooone:* cooooooone;) cooooooone;) coooooooneJa cooooooone:* cooooooone