Czemu ja nie mam siły na to wszystko? Chciałabym mieć jej choć trochę, by nie przejmować się tak wszystkim. To silniejsze ode mnie. Wiem, że nie warto. Staram się, ale co chwilę pojawia się coś nowego, że aż ręce opadają. Pocieszam się wyłącznie tym, że mam na kogo liczyć w trudnych chwilach i że tak naprawdę mogłam rozładować ostatnio stres na strzelnicy. Kiedyś byłam z mężem w jednej, teraz byłam z Nim w innej. Było super, nie myślałam kompletnie o niczym, świat wokół mnie jakby się zatrzymał, byłam tylko ja, mąż czuwający obok i pełne skupienie na tym, by oddać strzały na celu. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze kiedyś tam znowu pojechać.
Synek był dłużej chory niż myślałam, pocieszam się, że już ma to za sobą.
Kolejne urodziny też za mną. Plus jest tylko taki, że nie czuję się na tyle, ile mam. Spędziłam w sumie ten dzień tylko w obecności synka, bowiem mąż był w Grecji, ale zdążył już wrócić. Śmiałam się, że w tym roku się wyjeździ. Dobrze, że już jest, nie tylko ja za Nim tęskniłam, syn również. Najlepiej we troje.
Znicze na święto Zmarłych oczywiście zapalone. Brakuje mi moich bliskich bardzo. Mam nadzieję, że gdzieś tam kiedyś się zobaczymy ponownie.
Za niedługo mamy występ na 11 listopada, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Dzieci ładnie występują na próbach, co nie znaczy, że spoczęliśmy na laurach. Trzeba jeszcze sporo zrobić.
Co do późniejszych spraw, to nie myślę o nich teraz, jednak boję się, tego co mnie czeka.
3 LISTOPADA 2024
16 PAŹDZIERNIKA 2024
23 WRZEŚNIA 2024
21 SIERPNIA 2024
12 LIPCA 2024
9 CZERWCA 2024
11 MAJA 2024
16 KWIETNIA 2024
Wszystkie wpisy