Było ciężko, jednak uporałam się z czymś. Nie myślałam, że mam w sobie tyle siły. Pewnie nie raz jeszcze siebie samą zaskoczę.
Przeraża mnie kilka rzeczy, nie wiem, jak stawię im czoło. Wiem, że to ostatnia prosta, jak to mówią, jednak kompletnie tego nie widzę. Żeby znaleźć w sobie choć trochę siły na to wszystko... Dla mnie to naprawdę ciężki orzech do zgryzienia.
Niedziela upłynęła rodzinnie, na świętowaniu rocznicy ślubu moich rodziców. Był tort z cukierni, ale upiekłam też z tej okazji swój torcik, moim rodzicom, mężowi, siostrze i szwagrowi bardzo smakował, niezmiernie mnie to cieszy. Synek też był bardzo grzeczny, zresztą on zawsze jest grzeczny. Nie mogę uwierzyć, że już ma cztery miesiące. Jest taki mądry i sprytny, nie mogę się nim nacieszyć. Kiedy uśmiecha się do mnie, do męża, to czuję, że jestem najszczęśliwsza na świecie. Niesamowite, że taka mała istotka tak może zmienić życie. Strasznie się cieszę, że mam moich chłopaków, są dla mnie wszystkim.
Doczekałam się więcej kwiatów w domu, storczyk już nie jest samotny na parapecie. Moskitiery mają przyjść na dniach, w końcu skończy się problem owadów.
Ostatnio byłam u okulisty, niestety jestem niepocieszona po wizycie, ale nic z tym nie zrobię.
Mam nadzieję, że uda się zrealizować to, czego się przedtem nie udało, nie ukrywam, że byłoby bardzo miło. Dla nas wszystkich. Wbrew pozorom jest to niesamowicie potrzebne.
12 MAJA 2025
9 KWIETNIA 2025
20 LUTEGO 2025
3 STYCZNIA 2025
14 GRUDNIA 2024
3 LISTOPADA 2024
16 PAŹDZIERNIKA 2024
23 WRZEŚNIA 2024
Wszystkie wpisy