W zeszłym tygodniu mój mąż był taki kochany i zabrał swoją żonę do Ikei, bym pooglądała sobie różne pomieszczenia, meble, wszystko to, co chciałabym mieć w swoim przyszłym domu. Cieszę się, bowiem zgadzamy się ze sobą w temacie sprzętów czy mebli. Kiedyś nastąpi ten piękny dzień, gdzie będziemy już wybierać takie rzeczy do naszego domu, narazie czekamy na inne sprawy związane z domem.
Sobotę spędziłam w wyśmienitym towarzystwie samych Ań, impreza imieninowo-urodzinowa bardzo się udała, oby takich spotkań było znacznie więcej! Zdążyłam się również wczoraj spotkać z moim przyjacielem, nawet pójść na lody i oczywiście porozmawiać ze sobą. Cieszę się okropnie, że mogliśmy się w końcu zobaczyć, aczkolwiek przy pożegnaniu przytulaliśmy się do siebie mocno bez końca, jakby żadne z nas nie chciało przerwać tej chwili. Porozmawiałam też z Anetą przez telefon, nie mogę się doczekać, aż znowu się zobaczymy na uczelni. Czekam jeszcze na spotkanie z moją świadkową, mam nadzieję, że w końcu uda nam się spotkać w przyszłym tygodniu. Może to głupie, ktoś pomyśli, że nawet nudne, ale ja bardzo się cieszę, że otaczam się tymi ludźmi. Są dla mnie przyjaciółmi, bieg czasu pokazał, że prawdziwymi. Nie chcę wracać do osób, które pokazały swoją prawdziwą twarz i tak naprawdę nimi nigdy nie były, po prostu cieszę się z tego, że są, że ich mam i naprawdę mogę na nich liczyć, za co oczywiście im dziękuję <3 O moim mężu również nie zapomniałam, bo w końcu On też jest moim najlepszym przyjacielem, a nawet wszystkim w jednej osobie <3
"- Czy Pan jedzie normalnie do Częstochowy?
- A można jechać nienormalnie?"
"Ja myślałam, że Ty masz dwadzieścia lat!"
"Niech Pani nie dotyka, bo Pani sobie rączki pobrudzi!"
"To już wiem, dlaczego tak bardzo mnie lubisz!"
"Dzień dobry!"
12 MAJA 2025
9 KWIETNIA 2025
20 LUTEGO 2025
3 STYCZNIA 2025
14 GRUDNIA 2024
3 LISTOPADA 2024
16 PAŹDZIERNIKA 2024
23 WRZEŚNIA 2024
Wszystkie wpisy